Co nas motywuje do nauki.

Uczenie się i nauczanie: "2. Organizujemy dyskusje klasowe lub szkolne o tym, co nas motywuje do nauki. Wnioski przedstawiamy nauczycielom i opracowujemy konkretne propozycje do wprowadzenia w życie."

Dodano: 18.03.2022

0

1

Opiszcie jak przebiegła realizacja wyzwania:

Dnia 16.03.2022r. Pani dyrektor wyraziła zgodę na przeprowadzenie dyskusji w klasach o tematyce co motywuje uczniów do nauki.

W czwartek 17.03 o godzinie 8.00 poinformowaliśmy nauczycieli i uczniów przez szkolny radiowęzeł, że na 2 godzinie lekcyjnej będziemy przeprowadzać klasowe dyskusje na temat motywacji.

O godzinie 9.00 podzieliliśmy się na trzy grupy :

grupa I – Maja, Martyna

grupa II – Wiktoria, Karol

grupa III – Marcelina, Patrycja, Marta

Dyskusje w każdej klasie trwały mniej więcej 10 minut, uczniowie naprawdę bardzo się zaangażowali i z chęcią dzielili się swoimi motywacjami. Wnioski dyskusji klasowych były następujące.

Najbardziej uczniów naszej szkoły motywuje zadowolenie ich rodziców.

Drugą najbardziej motywującą rzeczą do nauki według uczniów naszej szkoły jest dostanie się do wymarzonej szkoły średniej.

Wyniki przedstawiliśmy przez radiowęzeł zarówno uczniom jak i nauczycielom.

Stwierdziliśmy, że musimy wygosporadować czas by spotkać się z uczniami klas i uświadomić im, że musimy uczyć się przede wszystkim dla siebie a nie tylko dla rodziców, ponieważ to od nas zależy jak będzie wyglądać nasza przyszłość a nie od naszych rodziców.

Napiszcie kto był zaangażowany w realizację wyzwania (spoza zespołu projektowego)?

W realizację wyzwania był zaangażowany nasz kolega, który pomógł nam ze szkolnym radiowęzłem.

Co było najtrudniejsze w realizacji wyzwania?

Najtrudniejsze podczas realizacji wyzwania było zorganizowanie.

Co Wam się udało/uważacie za sukces związany z realizacją tego wyzwania?

Uważamy za sukces to, że udało nam się wyciągnąć wnioski z przeprowadzonego wyzwania.


Podobało Ci się

Komentarze

Informacja zwrotna
21.03.2022 11:33

Dzień dobry,

dziękuję za opublikowanie sprawozdania z kolejnego, trzeciego już wyzwania. Niedawno wspólnie pracowaliśmy nad zaplanowaniem Waszych działań, zatem nie są mi obce kroki, które wykonaliście. Cieszę się, że sprawnie udało Wam się przeprowadzić główne przedsięwziecie związane z tym wyzwaniem- zebranie potrzebnych informacji w klasach. Oczywiście, chodziło o dane dotyczącego tego, co uczniów i uczennice Waszej szkoły motywuje do uczenia się.

Wasz raport zawiera odpowiedzi na większość pytań i poleceń, jakie sformułowane zostały w związku z tym wyzwaniem, które znajdują się zarówno na platformie, jak i w Przewodniku. Akceptuję go.

Gratuluję, spełniliście już wymagania dotyczące otrzymania certyfikatu ukończenia projektu!!!

Mam jednak nadzieję, że nie zakończycie swojej aktywności po mojej akceptacji. Jeśli bowiem czegoś w raporcie brakuje, to głębiej idących wniosków i wiarygodnych propozycji wynikających z nich działań. A przecież o to nam powinno chodzić w działalności samorządowej: jeśli napotykamy na jakiś problem w społeczności, próbujemy go rozwiązać.

Dlaczego uważam, że warto działanie kontynuować? To, że uczniów i uczennice najbardziej do uczenia się motywuje zadowolenie ich rodziców oraz dostanie się do wymarzonej szkoły średniej to nie są wnioski, lecz proste wyniki Waszego badania. Słowo "wniosek" rozumiane jest najczęściej jako projekt przedstawiony do rozważenia i decyzji po dogłębnym zbadaniu jakiejś sprawy i dokonaniu oceny sytuacji z tego wynikającej. Z tekstu wynika, że dokonaliście w pewnym sensie takiej oceny: uważacie, że "musimy uczyć się przede wszystkim dla siebie a nie tylko dla rodziców".

Idąc dalej, uznaliście, że trzeba ten stan rzeczy zmienić. Jednak sposób na zmianę, który wymyśliliście, budzi moją wątpliwość: chcecie pójść do klas by powiedzieć uczniom i uczennicom, że to od nich zależy jak będzie wyglądać ich przyszłość a nie od ich rodziców.

Skąd się bierze moja wątpliwość? Otóż sądzę, ze Wasi koledzy i koleżanki już nieraz to słyszeli od różnych osób. Świat już dawno stałby się doskonałym miejscem, gdyby ludzie zbaczający z właściwej ścieżki zmieniali swojej postępowanie po usłyszeniu od kogoś, że nie robią tego, co powinni. Ale same/i wiecie, że to tak nie działa.

Skutecznie działać można dopiero po uzyskaniu głębiej ukrytych odpowiedzi na pytanie problemowe. Moim zdaniem, w tym przypadku brzmi ono "Dlaczego tak wielu młodych ludzi nie ma poczucia, że w Waszej szkole uczy się dla siebie?"

Czasem trzeba kilkakrotnie zadać sobie pytanie "dlaczego", aby uzyskać odpowiedź, od której można zacząć budowanie programu naprawczego. Jedna z najbardziej twórczych metod rozwiązywania problemów zakłada, że warto takie pytanie zadać sobie nawet 5 razy, gdyż dopiero wtedy mamy szansę na znalezienie przyczyny źródłowej problemu (Metoda Kaizen albo 5 razy Dlaczego).

Podam prosty przykład, w którym problemem była brudna sala maszynowa w pewnej fabryce i zastanawiano się, czy nie należy zatrudnić pracownika do sprzątania. To jednak oznaczało koszty, więc spróbowano metody 5 pytań, skierowanych do człowieka obsługującego maszynę:

Pytanie 1: Dlaczego wyrzuca Pan trociny na podłogę?
Odpowiedź pracownika: Ponieważ podłoga jest śliska i zagraża bezpieczeństwu.
Pytanie 2: Dlaczego podłoga jest śliska i zagraża bezpieczeństwu?
Odpowiedź pracownika: Jest na niej olej.
Pytanie 3: Dlaczego jest na niej olej?
Odpowiedź pracownika: Maszyna przecieka.
Pytanie 4: Dlaczego maszyna przecieka?
Odpowiedź pracownika: Olej spływa przez złączkę.
Pytanie 5: Dlaczego tak się dzieje?
Odpowiedź pracownika: Ponieważ osłonka złączki się nieco zużyła.

Osłona złączki kosztowała 5 pln.

Reasumując: moim zdaniem, zbyt pochopnie zadowoliliście się pierwszą odpowiedzią, która przyszła Wam do głowy: "uczniowie i uczennice nie mają poczucia, że w Waszej szkole uczą się dla siebie, gdyż nie wiedzą o tym, że to od nich zależy jak będzie wyglądać ich przyszłość".

Powtórzę swoją tezę: uważam, że nie raz już to słyszeli i być może jednak warto działającego rozwiązania problemu poszukać głębiej lub gdzie indziej. Powodzenia!

Z najlepszymi życzeniami dla opiekunki, wszystkich członkiń i członka zespołu

Mentor Janusz