ProEko z Trójką

Opiszcie jak przebiegła realizacja wyzwania:

Czy my, uczniowie szkoły podstawowej możemy zarządzać pieniędzmi? Czy możemy zarabiać? Postanowiliśmy sprawdzić się! Długo zastanawialiśmy się nad formą naszej aktywności. Pomógł nam przypadek, jak to wżyciu bywa. W naszym mieście przeprowadzono badania dotyczące segregacji odpadów i okazało się, że tylko 20-30% mieszkańców Bogatyni robi to prawidłowo. Burmistrz Miasta i Gminy Bogatynia oraz prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Oczyszczania zaproponowali uczniom utworzenie spółek pracujących na rzecz młodzieży i składających się z młodzieży. I tu pole do popisu dla naszych demokratów. Szybko ogłosiliśmy konkurs na nazwę i logo firmy uczniowskiej. Zgłosiło się wielu uczniów, swoje prace zgłosili nawet nauczyciele. Jury złożone z uczniów oraz nauczycieli wybrało to wyróżniające się spośród innych. Jury długo debatowało, gdyż to nie było takie łatwe wybrać spośród tak wielu tylko jedno. Zwyciężyła uczennica klasy siódmej. Za wyróżniające się logo otrzymaliśmy nagrodę, która zasiliła na początek nasz budżet. Zaczęliśmy od kwoty 200,00 zł. Biorąc pod uwagę, że nasza szkoła jest dosyć duża, uczniów mamy ponad 500, to taka kwota można powiedzieć, kropla w morzu. Po naradach w swoich klasach spotkanie zespołu i szybka decyzja „Robimy kiermasz świąteczny”. Po raz kolejny nie zawiedliśmy się . duża ilość ciekawych prac i przepysznych pieczonych ciastek sprawiła, że sprzedaż trwała dwa dni. Kolejne pieniądze w kwocie 1100,00 zł zasiliły nasze konto.

Firma uczniowska, tak jak każda firma musi mieć swoich przedstawicieli. Na spotkaniu organizacyjnym, na które każda klasa spośród klas 4-8, wyznaczyła swojego przedstawiciela. Najtrudniejszy okazał się wybór prezesa i zarządu spółki. Poprzez głosowanie jawne wyłoniliśmy reprezentanta i jego współpracowników. Głównym dowodzącym została uczennica klasy 8. Gratulacjom nie było końca. Kolejny punkt to podział na działy i przyjęcie w ich poczet członków zgodnie z ich zainteresowaniami. Udało się stworzyć dział techniczny zajmujący się sprawami organizacji zbiórki odpadów, wyznaczenia jej miejsca i odpowiednich potrzebnych narzędzi i pomieszczenia. Pomieszczenie na zbiórkę odpadów wybrano tuż przy głównym wejściu do szkoły, znajdujące się pod czujnym okiem ochrony. Kolejne działy to: dziennikarski, grafików, planistów, zespół zajmujący się reklamą oraz współpracą z innymi zakładami.

I rozpoczęliśmy najtrudniejszą rzecz. Zbiórka odpadów z uwzględnieniem prawidłowej segregacji. Za naszą ciężką pracę otrzymujemy wynagrodzenie. Każda tona odpadów to około 480,00 zł wpływu na nasze konto. Żeby zbiórka lepiej nam szła nawiązaliśmy współpracę z zakładami pracy i sklepami znajdującymi się w pobliżu naszej szkoły. Osobiście odbieramy odpady z wyznaczonych punktów. Co tydzień inna klasa jest odpowiedzialna za zbiórkę. Praca toczy się według ustalonego przez planistów harmonogramu. Grupa planistów zajmuje się również opracowaniem planu wycieczki i opracowaniu jej kosztów.

Oczywiście główny nasz cel to przekonanie i nauka naszych rodziców, dziadków, cioć i wujków do prawidłowego segregowania odpadów. Dbanie o środowisko, to szczytny cel. Nam jednakże przyświeca jeszcze jeden ważny punkt. Chcemy samodzielnie uzbierać na wycieczkę szkolną. Zamykamy oczy i widzimy siebie w Energylandii. Oczywiście wybór miejsca jest do wyboru dla każdej klasy.  Chociaż już dzisiaj widzimy, że każdy marzy o wyjeździe do Zatoru. Jesteśmy dumni, że sami zarabiamy, że robimy ważne rzeczy, że pracujemy na rzecz ochrony środowiska.

Nasza zbiórka ma trwać aż do czerwca. Żeby w pełni zrealizować nasz cel musimy zebrać około 200 000,00 zł. W planach mamy jeszcze parę rzeczy do zrobienia. Przygotowujemy się do wystawienia spektaklu mającego na celu zachęcenie mieszkańców miasta do prawidłowej segregacji. Planujemy piknik z kiermaszem rzeczy, których my już nie chcemy, ale może ktoś inny skorzysta jeszcze. No i cały czas zbieramy oraz segregujemy odpady. 

Napiszcie kto był zaangażowany w realizację wyzwania (spoza zespołu projektowego)?

W realizację tego wyzwania zaangażowali się uczniowie klas 4-8. W zespołach klasowych toczą się najważniejsze rzeczy. To tam wybierany był przedstawiciel, który propozycje albo pomysły z klas przedstawia na zebraniach członków firmy. To w klasach podejmowane są decyzje co do tego, na co wydana zostanie przypadająca na klasę część pieniędzy. Każda klasa przygotowywała rzeczy do sprzedaży. Do realizacji zadania wciągnięci zostali również rodzice, którzy często odpady przywożą własnymi samochodami. Do współpracy z nami zgłosiły się wspólnoty mieszkaniowe i pobliskie sklepy. Oczywiście jest z nami Dyrektor Szkoły i nasi nauczyciele, wychowawcy. Im nas więcej, tym jesteśmy silniejsi i więcej możemy zrobić. 

Co było najtrudniejsze w realizacji wyzwania?

Najtrudniejsze jest zdobycie celu. Cały czas trzeba zachęcać uczniów i przypominać im o podjętych zobowiązaniach. Nie jest łatwo nauczyć wszystkich odpowiedniej segregacji, czasami niektórym nie chce się, czasami zapominają o wrzuceniu odpowiednich odpadów do odpowiedniego kosza. Musimy im przypominać. Cały czas jeszcze pracujemy. Czasami czujemy zniechęcenie i zastanawiamy się, czy się uda? I wtedy zamykamy oczy i widzimy Energylandię i siły wracają.

Co Wam się udało/uważacie za sukces związany z realizacją tego wyzwania?

Sukcesem jest to, że potrafiliśmy się zjednoczyć i podjąć wspólny wysiłek. Jak już mówiliśmy, nasza szkoła jest duża i sukcesem jest sprawna realizacja każdego zadania. Każdy może zaproponować swój pomysł, do którego podchodzimy zawsze w poważny sposób. Rozwinęła się współpraca pomiędzy uczniami i nauczycielami. Młodzież uczy się współpracy ze środowiskiem, wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców. Podejmują wspólne działania. Oczywiście najważniejszy sukces to umiejętność prawidłowej segregacji odpadów i walka o czyste powietrze, jak również czystość wokół nas. A czy uda się zebrać odpowiednią kwotę na wyjazd? Okaże się w czerwcu, mamy nadzieję, że w jakiejś części uda się nam sfinansować nasze przedsięwzięcie. 

Galeria zdjęć

---

Podobało Ci się