KĄCIK RELAKSU

• 

  WYBITNA RELACJA

Opiszcie jak przebiegła realizacja wyzwania:

Już w trakcie samych wyborów do samorządu, wszyscy byliśmy przekonani, że w szkole musi powstać coś tylko dla uczniów. W końcu w naszych głowach zrodził się pomysł kącika relaksu, którego wykonania podjęliśmy się jednogłośnie. Z racji, iż nasza szkoła nie należy do dużych, pojawiło się pytanie: Gdzie my to zrobimy? Jednak i to nie sprawiło nam dużego problem. Po małej burzy mózgów uznaliśmy, że szatnia na holu może zostać przeniesiona, a w jej miejsce pojawić się miał nasz mały kącik. Gdy pomysł był gotowy przeszliśmy do realizacji. Małe zakupy, na które wspólnie się udaliśmy: farby, poduszki, koce, stoliki i wszystko miało pójść jak z płatka.

Jednak nauka zdalna nieco popsuła nasze plany, przez co kącik musiał poczekać, a my z niecierpliwością czekaliśmy, aby kontynuować jego tworzenie. Gdy pojawiła się informacja, że wracamy do szkoły, nie było mowy o tym, aby kącik nie był gotowy. Ogromna mobilizacja, bo czas uciekał.

Sami oczyszczaliśmy i malowaliśmy ściany. Zależało nam na efekcie "wow", dlatego na ścianach pojawił się motyw plastrów miodu. Wszystko po to aby pomieszczenie wyglądało atrakcyjnie i robiło niesamowite wrażenie. Ręcznie z taśmy malarskiej wyklejaliśmy kształty sześciokątów, jeden obok drugiego. Szalenie żmudna praca, ale w naszym odczuciu warta poświęcenia i jej wykonania. Każdy plaster miodu malowaliśmy na inny kolor, w taki sposób, aby świetnie pasowały do pomarańczowej podłogi i grafitowych puf. Aby kącik wyglądał bardziej subtelnie, na wysokim parapecie ustawiliśmy cztery drzewka szczęścia.

Nasza determinacja nie odstępowała nas ani na chwilę i w dwa dni, stworzyliśmy coś co uważamy za jeden z większych sukcesów naszej wspólnej pracy w samorządzie. Kiedy wszyscy uczniowie wrócili do szkoły, kącik był gotowy. Miejsce wypoczynku zostało w pełni sfinansowane przez dyrekcję EDUKACJI LUBASZ. 

Napiszcie kto był zaangażowany w realizację wyzwania (spoza zespołu projektowego)?

Zdecydowanie należy się ukłon w stronę Pani Pauliny – opiekuna samorządu, która ani na chwilę nie odstępowała nas i wspólnie z nami tworzyła to, czym dzisiaj możemy się pochwalić. Na wyróżnienie zasługuję również nasza koleżanka z samorządu Liwia, która niestety nie bierze udziału w projekcie, ale cały czas wspomaga nas w naszych działaniach i jest współautorem kącika.

 

Co było najtrudniejsze w realizacji wyzwania?

Wydaje nam się, że najgorszy był uciekający czas, z którym musieliśmy się zmierzyć. To, że każdy z nas mieszka gdzie indziej i było trzeba dojechać, również nie wspierało naszych działań, ale jednak udało się.  

Co Wam się udało/uważacie za sukces związany z realizacją tego wyzwania?

Jesteśmy przekonani, że to wyzwanie pokazało nam, że razem możemy zdziałać naprawdę dużo, wystarczy trochę chęci i parę rąk do pracy. Pod presją czasu możemy stworzyć naprawdę coś wspaniałego, coś co będzie służyć nie tylko rocznikom uczącym się teraz w naszej szkole, ale i wszystkim tym, którzy przekroczą jej próg w przyszłości. Kącik jest nie tylko miejscem wypoczynku, ale i namiastką ciepłego ogniska domowego gdzie możemy wspólnie porozmawiać z nauczycielami.

 

Galeria zdjęć

---

Podobało Ci się